Idziemy, 15-IV-2018 Posłuchaj św. Jana Pawłą II„
Archiwum: Westerplatte od 1 do 450
„W co się dziś ubiorę?” Ostatnio na spotkaniach celebrytów, odwieczne kobiece pytanie znacznie się uprościło. Przynajmniej, co do koloru, gdy ten stał się formą przyłączenia się do dyżurnej sprawy, o którą trzeba walczyć. Kolor ubrania, czy inny znaczek, stał się manifestem określający zajętą pozycję w debacie publicznej.
De facto, niezależnie od tematu, wybrany wyróżnik wydaje się bardziej przekazywać chęci niewyróżniania się od mainstreamu. Staje się sposobem powiedzenia, ja też jestem w temacie, czyli #MeToo. Dziś zwykle, to ten, kto nie podporządkowuje się, musi tłumaczyć się dlaczego nie przyjął obowiązującego wyróżnika. A więc te wszystkie znaczki bardziej niż wyróżniające są uniformizujące.
Niestety, tego typu akcji w obronie jakiejś szlachetnej sprawy, mogą pozostać na drobnym znaczku. Pomaga on uspokoić sumienie i okazać solidarny profil z niewielkim wkładem z własnej strony. Coś takiego jakby nałożyć wstążkę, aby walczyć z nadwagą nie podejmując żadnej diety. W przypadku obrony godności kobiet warto, aby przemysł filmowy, kultury i mas media zastanowiły się nad obrazem kobiety, które propagują. Może się okaże, że to właśnie na tym gruncie kwitnie przedmiotowe traktowanie kobiet.
Zdrowa antropologia szanuje ciało ludzkie, dlatego przypomina o skromności. Uznanie najwyższej wartości ciała prowadzi do wartościowania takiego stylu ukazywania go, który przyczyniał by się do szacunku dla intymności. Wstydliwość jest środkiem zaradczym dla obrony przed nieporządkiem, którego piętnują różne akcje typu #MeToo.
Wygląd osoby kształtuje wizerunek jaki inni sobie o niej wyrabiają. Prawdopodobnie stanowi część wspomnienia, jakie o niej zachowają, gdy spotkanie było krótkie. Dlatego strój spełnia funkcje społeczne. Stąd powszechne jest wykonywanie branżowych mundurków albo kreacji odpowiednich na różne uroczystości i ważne okazje, zgodnych z zasadami etykiety, czego dowodem jest obecność dress codes (zasady ubierania się) dla różnych sytuacji.
Istnieje uprawniona różnorodność i ewolucja zwyczajów w kulturach, które wyrażają ich geniusz także w różnych formach strojów i ubrań. Ich bogactwo zależy od miary, w jakiej służą podkreśleniu niezastąpionej wartości każdej osoby. Ochrona intymności poprzez strój będzie zawsze potrzebna. Pewne sposoby ubierania się zawsze będą wzbudzać reakcje pozbawione szacunku, które koniec końców są nieludzkie.
Archiwum: Westerplatte od 1-450 na PDF
Posłuchaj pełną homilię św. Jana Pawła I na Westerplatte 1987